Na szlaku architektury drewnianej

Willa Koliba z Muzeum Stylu Zakopiańskiego oraz chałupa Gąsieniców Sobczaków to dwa wyjątkowe zabytki architektury drewnianej, które w piątek 22 października podziwiała klasa III TBa.

Pierwszy z nich zaprojektował Stanisław Witkiewicz dla miłośnika góralskiego folkloru z Ukrainy Zygmunta Gnatowskiego.

Natomiast drugi to tradycyjna chałupa bogatej góralskiej rodziny, składająca się z czarnej i białej izby z sienią w środku.

Oba budynki warto zwiedzać razem jako całość dydaktyczną, aby zobaczyć, jak góralskie rzemiosło zainspirowało Witkiewicza do stworzenia stylu zakopiańskiego i fascynujących do dziś obiektów architektury i sztuki użytkowej.

Wchodząc do Koliby, gdzie pobieramy bezpłatną aplikację z lektorem, możemy obejrzeć salon, sypialnię, jadalnię, pokój dla służby oraz prywatną sypialnię dawnego właściciela niczym jego goście. A zakopiański styl reprezentują tu nie tylko meble i sprzęty domowe, ale nawet takie detale, jak klamki czy zamki do drzwi, piece kaflowe, a nawet odpowiednie zasłony. Dzięki nowej części ekspozycji można się dowiedzieć, w jaki sposób artysta i krytyk sztuki Stanisław Witkiewicz, który przyjechał w poszukiwaniu zdrowego klimatu pod Tatry, stworzył styl zakopiański.

Z kolei w chałupie Gąsieniców Sobczaków podziwiamy góralską ceramikę, łyżniki, rzeźbę, obrazy na szkle, strój, sprzęty pasterskie, a nawet pęki ziół zawieszonych w sieni. Oddają one rzeczywistość, jaką w XIX wieku zachwycili się i opisali Władysław Matlakowski i Stanisław Witkiewicz. Zwiedzane budynki przeszły gruntowny remont konserwatorski, a prace nie ominęły nawet zieleni i żwirowych alejek na zewnątrz. To nie zniszczyło jednak ducha XIX wieku.

Willa Koliba z Muzeum Stylu Zakopiańskiego oraz chałupa Gąsieniców Sobczaków to dwa wyjątkowe zabytki architektury drewnianej, które w piątek 22 października podziwiała klasa III TBa.

Pierwszy z nich zaprojektował Stanisław Witkiewicz dla miłośnika góralskiego folkloru z Ukrainy Zygmunta Gnatowskiego.

Natomiast drugi to tradycyjna chałupa bogatej góralskiej rodziny, składająca się z czarnej i białej izby z sienią w środku.

Oba budynki warto zwiedzać razem jako całość dydaktyczną, aby zobaczyć, jak góralskie rzemiosło zainspirowało Witkiewicza do stworzenia stylu zakopiańskiego i fascynujących do dziś obiektów architektury i sztuki użytkowej.

Wchodząc do Koliby, gdzie pobieramy bezpłatną aplikację z lektorem, możemy obejrzeć salon, sypialnię, jadalnię, pokój dla służby oraz prywatną sypialnię dawnego właściciela niczym jego goście. A zakopiański styl reprezentują tu nie tylko meble i sprzęty domowe, ale nawet takie detale, jak klamki czy zamki do drzwi, piece kaflowe, a nawet odpowiednie zasłony. Dzięki nowej części ekspozycji można się dowiedzieć, w jaki sposób artysta i krytyk sztuki Stanisław Witkiewicz, który przyjechał w poszukiwaniu zdrowego klimatu pod Tatry, stworzył styl zakopiański.

Z kolei w chałupie Gąsieniców Sobczaków podziwiamy góralską ceramikę, łyżniki, rzeźbę, obrazy na szkle, strój, sprzęty pasterskie, a nawet pęki ziół zawieszonych w sieni. Oddają one rzeczywistość, jaką w XIX wieku zachwycili się i opisali Władysław Matlakowski i Stanisław Witkiewicz. Zwiedzane budynki przeszły gruntowny remont konserwatorski, a prace nie ominęły nawet zieleni i żwirowych alejek na zewnątrz. To nie zniszczyło jednak ducha XIX wieku.

Dzięki uprzejmości dyrekcji Muzeum Tatrzańskiego uczniowie Budowlanki mają bezpłatny wstęp do tych oddziałów.