Maliny…. Balladyny czy Aliny? – wycieczka do Krakowa

W czwartek, 30 listopada br. uczniowie klasy 3 TAK i 3 TEO wraz z opiekunami wybrali się na wycieczkę edukacyjno-krajoznawczą do Krakowa. Pogoda wyśmienita. Podróż jak marzenie (mimo orzeźwiającego mrozu w Zakopanem).

Na początek – na rozgrzewkę – spacer nad Wisłą. Tonąc w promieniach listopadowego słonka, podziwialiśmy z jednej strony majestatyczny Wawel, a  z drugiej lśniącą jeszcze w lekkiej porannej poświacie królową rzek…

Potem – wyczekiwana od września wizyta w teatrze. Krakowski Teatr  Scena STU – to tam dotarliśmy – przywitał nas  gościnnie, otwierając swe tajemnicze podwoje. Niesamowita aura wewnątrz teatru, począwszy od foyer, a na scenie i widowni skończywszy, wywarła niesamowite wrażenie!  Potężny ładunek emocji wywołany niezwykłą interpretacją dzieła J. Słowackiego pt. „Balladyna”, zaskakujące efekty specjalne, wyśmienita  oprawa muzyczna sprawiły, że przenieśliśmy się w inny świat i z zapartym tchem śledziliśmy losy nie tyko tytułowej Balladyny, ale i jej siostry, a także Kirkora, Goplany, Grabca… I to przez 2 godziny!

Na zakończenie – spotkanie w Krakowskim Salonie Ekonomicznym (Muzeum NBP). Tu szybki kurs historii pieniądza na tle historii naszego kraju (od czasów Mieszka I do  współczesności).

Wielką frajdą, ale i wyzwaniem okazała się… sztabka złota (prawdziwa!), warta 3 600 000 zł, o wadze 12 kg, którą każdy z nas mógł dotknąć, a nawet podnieść!!!

Usatysfakcjonowani wracaliśmy do Zakopanego, zahaczywszy po drodze o … jeden lokal. Wszak nie samą sztuką uczeń i nauczyciel żyją!

Tekst, fot., op. p. Barbara Skrobot-Maklak, p. Piotr Trzos